Aktualności
Drużyna Firouzji, Triveni Continental Kings, wygrywa 2. edycję Global Chess League
Drużyna Triveni Continental Kings wygrała rozgrywki drugi rok z rzędu. Zdjęcie: Rakesh Kulkarni/Chess.com.

Drużyna Firouzji, Triveni Continental Kings, wygrywa 2. edycję Global Chess League

Colin_McGourty
| 0 | Relacja z wydarzenia szachowego

Drużyna GM-a Alirezy Firouzji Triveni Continental Kings obroniła tytuł mistrza rozgrywek Tech Mahindra Global Chess League, pokonując w finale 2-0 ekipę GM-a Anisha Giriego PBG Alaskan Knights. Firouzja podziękował „kluczowej zawodniczce” GM Alexandrze Kosteniuk, która jako jedyna wygrała obie partie, natomiast GM Wei Yi jest jedynym zawodnikiem, który wygrał Ligę dwukrotnie. W drugiej edycji Chińczyk grał z GM-em Nodirbekiem Abdusattorovem cztery razy—pierwsze trzy partie przegrał, ale udało mu się wygrać czwartą, która miała dla jego drużyny największe znaczenie!

Streszczenia meczów finałowych:

Widok z trybun! Zdjęcie: Michał Walusza/GCL.

PBG Alaskan Knights Giriego dominowali w turnieju kołowym drugiego sezonu Global Chess League, wygrywając osiem z 10 meczów, w tym dwukrotnie pokonując Triveni Continental Kings (15-3 i 12-8). Finał potoczył się jednak zupełnie inaczej.

Mecz nr 1: Triveni Continental Kings 9-7 PBG Alaskan Knights

Już pierwszy mecz pokazał, że układ sił uległ zmianie, ponieważ ekipie Triveni Continental Kings udało się minimalnie wygrać. 

Drużynę „Kings” do zwycięstwa poprowadził grający na najwyższej szachownicy Firouzja, który do tej pory rozgrywał świetne zawody i zdobył o 10 punktów więcej od Giriego. Trzeba jednak zauważyć, że Holender był też jedyną „ikoną”, której Francuzowi nie udało się jak dotąd pokonać.

Firouzja wykorzystał jednak szansę, aby zmienić te statystyki i rozegrał bardzo silną partię, w której zagrał piękną ofiarę jakości.


Naszą partię dnia skomentował GM Dejan Bojkov:

Jedna trzypunktowa wygrana na jednej szachownicy rzadko wystarcza jednak do wygrania meczu i w tym przypadku została ona zniwelowana przez czteropunktowe zwycięstwo grającego czarnymi Abdusattorova. Reprezentant Uzbekistanu cały czas wywierał presję na Weia, aż ten popełnił błąd i przegrał końcówkę po 97 posunięciach.

Abdusattorov ponownie okazał się lepszy od Wei Yi. Zdjęcie: Michał Walusza/GCL.

W tamtym momencie nie miało to już jednak znaczenia, ponieważ Kosteniuk zdominowała i ostatecznie pokonała GM Tan Zhongyi, choć pod koniec partii dała swojej przeciwniczce kilka szans na uratowanie wyniku.

To sprawiło, że aby doprowadzić do dogrywki, Alaskan Knights koniecznie musieli wygrać drugi mecz.

Nie udało się, choć ponownie było bardzo blisko! 

Mecz nr 2: PBG Alaskan Knights 7-13 Triveni Continental Kings

Na najwyższej szachownicy Giri powetował sobie swoją porażkę z pierwszego meczu, choć była to dziwna partia. Firouzja podziękował swojej drużynie za to, że pozwoliła mu grać w jego ultraagresywnym stylu, mówiąc: „Gdyby inni nie byli wystarczająco dobrzy, musiałbym grać solidniej; nie mógłbym grać w swoim stylu. Świadomość tego, że nawet jeśli przegram, to wciąż mamy szanse, bardzo mi pomagała”.

Giri zrewanżował się za porażkę z pierwszego meczu. Zdjęcie: Michał Walusza/GCL.

Ryzykanctwo na szachownicy to jedno, ale kiedy Firouzja zużył aż pięć minut na zagranie 22...Gf8 i miał prawie 10 minut mniej od Giriego, to była już przesada. Co prawda niedługo miał przewagę całej wieży, ale to mu to nie dało, ponieważ Giriemu do zwycięstwa na czas wystarczyło tylko uniknięcie powtarzania ruchów lub wiecznego szacha.

Mimo wszystko Firouzji bardzo podobała się gra bez dodatku czasowego w Londynie. Młody Francuz powiedział: „Myślę, że jeśli jest się szybkim zawodnikiem, to da się to przetrwać i osiągać dobre wyniki”. W wywiadzie z IM Tanią Sachdev dodał też: „To niesamowite, że szachy mogą być tak ekscytujące. Pod koniec to był szalony mecz. Dużo namieszałem, ale na tym polega gra zespołowa, że koledzy i koleżanki z drużyny przybywają na ratunek!”

Na tym polega gra zespołowa, że koledzy i koleżanki z drużyny przybywają na ratunek!

—Alireza Firouzja

Po pierwsze, na ratunek przybyła GM Valentina Gunina, która w pierwszym meczu zremisowała, a teraz pokonała IM Alinę Kashlinskayą, choć partia mogła potoczyć się różnie. Zwycięstwo zostało jednak wkrótce zniwelowane przez GM-a Shakhriyara Mamedyarova, który pokonał swojego dobrego znajomego GM-a Teimoura Radjabova.

Alina Kashlinskaya zdobyła nagrodę dla najlepszej kobiety w turnieju, choć radość z tego faktu na pewno zmąciła jednak gorzka porażka w ostatniej partii finału. Zdjęcie: Michał Walusza/GCL.

Prawdziwym bohaterem okazał się zwykle niezawodny Wei Yi, który wcześniej w turnieju przegrał z jedynym niepokonanym wówczas zawodnikiem Abdusattorovem trzy partie z rzędu. Wydawało się, że gwiazdorowi Uzbekistanu udało się wykaraskać z trudnej pozycji, jednak 79.Wd4+? okazało się przegrywającym błędem.

Zwycięstwo Weia dało Triveni Continental Kings prowadzenie w meczu, ale w tamtym momencie toczyła się jeszcze jedna partia. Gdyby Tan pokonała Kosteniuk, tytuł powędrowałby do drużyny PBG Alaskan Knights. Patrząc na pozycję na planszy, było to bardzo mało prawdopodobne, ale z drugiej strony całkowicie możliwe, biorąc pod uwagę sekundy, które zostały na zegarze obu zawodniczkom. Ostatecznie Kosteniuk utrzymała nerwy na wodzy i zakończyła partię widełkami, przypieczętowując zwycięstwo zarówno swoje, jak i całej drużyny.

Wei Yi został na sali gry, by pogratulować swojej kloleżance z drużyny, Kosteniuk. Zdjęcie: Michał Walusza/GCL.

Podczas oglądania powtórki zwycięstwa Kosteniuk, Firouzja nie szczędził jej pochwał, mówiąc: „To po prostu niesamowite, że ponownie udało jej się uratować naszą drużynę. To nie był pierwszy raz!”

Taki rozwój wydarzeń sprawił, że Triveni Continental Kings obronili tytuł zdobyty w Dubaju w 2023 roku, ale ciekawostką jest to, że z obecnego składu wybranego w drafcie w 2024 roku, w zeszłym roku barw drużyny „Knights” bronił tylko Wei. Warto również zauważyć, że Firouzja wziął udział w turnieju tylko dlatego, że GM Ian Nepomniachtchi, który miał poprowadzić drużynę „Królów”, nie otrzymał brytyjskiej wizy.

O kapitanie drużyny, Loeku van Welym, Firouzja powiedział: „Nasz kapitan sporo żartuje, czasami nie są to przyjemne żarty, ale trzeba mu to wybaczyć!" Zdjęcie: Michal Walusza/GCL.

Podsumowując, drużyna Triveni Continental Kings zanotowała bardzo dobry występ w finale i odniosła zasłużone zwycięstwo. Pozostało tylko podnieść trofeum! 

Dla Alaskan Knights trofeum było w sobotę na wyciągnięcie ręki, ale jednak nie udało im się go zdobyć. Giri obiecał jednak, że drużyna jeszcze wróci. Jego fanklub również był w dobrym nastroju!

To już koniec emocji związanych z Tech Mahindra Global Chess League 2024, ale wcale nie oznacza to przerwy od szachów. Za oceanem, w St. Louis, właśnie rozpoczęły się mistrzostwa Stanów Zjednoczonych, a w Londynie w poniedziałek zacznie się 16-osobowy turniej pucharowy WR Chess Masters Cup. Będzie on rozegrany w dość nietypowym formacie, ponieważ każdy mecz składać się będzie z dwóch partii klasycznych rozgrywanych jednego dnia, po których w przypadku remisu nastąpi armagedon. Zwycięzcę rozgrywek poznamy już po czterech dniach.

Gdzie można było śledzić turniej?

Transmisje z turnieju można było śledzić na platformie Kick. Wszystkie partie z GCL 2024 można znaleźć na naszej stronie z wydarzeniami.

Rozgrywki Tech Mahindra Global Chess League 2024 składały się z eliminacji oraz finału, w którym zagrały dwie najlepsze drużyny pierwszej fazy turnieju. W każdym meczu zawodnicy jednej drużyny grali tym samym kolorem. Wszystkie partie były rozgrywane tempem 20+0.


Poprzednie artykuły:

Colin_McGourty
Colin McGourty

Colin McGourty led news at Chess24 from its launch until it merged with Chess.com a decade later. An amateur player, he got into chess writing when he set up the website Chess in Translation after previously studying Slavic languages and literature in St. Andrews, Odesa, Oxford, and Krakow.

więcej od Colin_McGourty
Remis na półmetku — w partii nr 7 Ding cudem ratuje pół punktu

Remis na półmetku — w partii nr 7 Ding cudem ratuje pół punktu

Gukesh podejmuje ryzyko, ale partia nr 6 również kończy się remisem

Gukesh podejmuje ryzyko, ale partia nr 6 również kończy się remisem